Kategoria: Dla Firm
-
Jak EUDR zmienia zasady handlu produktami rolnymi?
Unijne rozporządzenie EUDR zaczyna coraz bardziej wpływać na codzienność firm działających w branżach związanych z surowcami rolnymi, drewnem czy kosmetykami. Nowe przepisy mają wejść w życie już w 2025 roku i mogą wprowadzić spore zamieszanie – szczególnie w kontekście dokumentowania pochodzenia produktów. O co tak naprawdę chodzi? Czy trzeba całkowicie przebudować łańcuch dostaw? A może wystarczą drobne korekty? Sprawdź, co dokładnie oznacza EUDR i jak się do niego przygotować, by nie wpaść w pułapki związane z niedopełnieniem nowych obowiązków.
Czym dokładnie jest EUDR i jakie niesie za sobą zmiany?
EUDR, czyli „EU Deforestation Regulation”, to unijne przepisy, które mają ograniczyć wprowadzanie na rynek UE produktów przyczyniających się do wylesiania. Dotyczy to między innymi takich towarów jak kawa, soja, olej palmowy, drewno, kakao, kauczuk czy bydło – oraz wszelkich przetworzonych produktów, które je zawierają (np. meble, kosmetyki, żywność dla zwierząt).
Od 2025 roku przedsiębiorcy będą musieli udowodnić, że ich produkty:
- nie pochodzą z terenów, które zostały wylesione po 31 grudnia 2020 r.,
- zostały wyprodukowane zgodnie z lokalnymi przepisami obowiązującymi w kraju pochodzenia,
- są w pełni identyfikowalne – wymagana jest m.in. geolokalizacja działki, na której powstał surowiec.
Kogo bezpośrednio obejmują przepisy EUDR?
Nowe obowiązki nie dotyczą wyłącznie dużych koncernów. Nawet mniejsze firmy, które sprowadzają lub produkują towary w UE, muszą się liczyć z koniecznością wprowadzenia procedur due diligence. Odpowiedzialność spoczywa zarówno na producentach, jak i importerach czy dystrybutorach – czyli praktycznie na wszystkich podmiotach mających wpływ na łańcuch dostaw.
W skrócie: jeśli masz cokolwiek wspólnego z obrotem produktami objętymi regulacją, prawdopodobnie również musisz się dostosować. Niezależnie od tego, czy jesteś operatorem, czy pośrednikiem – EUDR może dotyczyć właśnie Ciebie. Szerzej o tym przeczytasz na https://jdp-law.pl/newsletter/eudr-rozporzadzenie-ue-dotyczace-wylesiania-i-degradacji-lasow-biuletyn-esg/
Jakie działania muszą podjąć przedsiębiorcy w związku z EUDR?
Zanim jakikolwiek produkt trafi na rynek unijny, firma powinna:
- Ustalić pochodzenie surowców (wraz z dokładną lokalizacją GPS działki),
- Ocenić ryzyko związane z potencjalnym udziałem w wylesianiu,
- Podjąć odpowiednie środki zaradcze, jeśli ryzyko nie jest znikome,
- Złożyć tzw. oświadczenie due diligence do unijnego systemu raportowego.
Brak spełnienia tych wymogów może prowadzić do poważnych konsekwencji – od kar finansowych po całkowity zakaz sprzedaży produktu na terenie UE. Dlatego nie warto zwlekać z przygotowaniami.
Od czego zacząć przygotowania do wdrożenia przepisów?
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to ogromne przedsięwzięcie. Ale spokojnie – wiele działań można rozłożyć w czasie. Oto kilka praktycznych kroków, które pomogą uporządkować przygotowania:
- Sprawdź, czy oferowane przez Ciebie produkty mieszczą się w zakresie EUDR,
- Skontaktuj się z dostawcami i rozpocznij zbieranie danych o lokalizacji upraw,
- Stwórz lub dostosuj wewnętrzne procedury związane z oceną ryzyka i dokumentowaniem danych,
- Obserwuj zmiany w prawie – Komisja Europejska planuje publikację wytycznych i list krajów wysokiego ryzyka,
- Rozważ wdrożenie narzędzi cyfrowych, które ułatwią analizę i przechowywanie danych.
Co może sprawiać największe trudności firmom?
Niektóre wyzwania są całkiem oczywiste – jak np. problemy z dostępem do rzetelnych danych od dostawców w krajach rozwijających się. Tamtejsza infrastruktura często nie pozwala na precyzyjne śledzenie pochodzenia produktów. Innym problemem może być interpretacja przepisów krajowych, które bywają niejednoznaczne lub nieaktualne.
Sporo firm zgłasza też trudności z oceną tzw. „nieznikomego ryzyka” – to pojęcie, które pozostawia sporo miejsca na interpretację i może wymagać konsultacji z prawnikami, specjalistami od ESG czy analitykami danych. Czasem potrzebne będzie również zainwestowanie w nowe systemy IT czy szkolenia pracowników.
Jak EUDR może wpłynąć na zwykłych konsumentów?
Choć EUDR skierowane jest głównie do przedsiębiorstw, jego skutki odczujemy także jako konsumenci. Ceny niektórych towarów mogą wzrosnąć, szczególnie jeśli ich pozyskanie stanie się bardziej kosztowne. Możliwe też, że część produktów zniknie z półek – zwłaszcza te, których pochodzenie trudno będzie jednoznacznie potwierdzić.
Z drugiej strony – coraz więcej osób chce wiedzieć, skąd pochodzą towary, które kupują. EUDR wpisuje się więc w oczekiwania dotyczące przejrzystości i etycznej produkcji. W dłuższej perspektywie może to oznaczać większą świadomość i odpowiedzialność w całym łańcuchu handlowym.
Co możesz zrobić już teraz, by nie dać się zaskoczyć?
Jeśli masz choć cień podejrzenia, że Twoja działalność dotyka produktów objętych przez EUDR – nie czekaj. Sprawdź obowiązujące przepisy, przeprowadź audyt wewnętrzny i zacznij wdrażać pierwsze procedury due diligence. Takie działania pozwolą uniknąć stresu, gdy przepisy wejdą w życie na dobre.
Jak widać, EUDR to nie chwilowa zmiana, ale raczej proces – nowa rzeczywistość, do której trzeba się dostosować. I choć może to wymagać wysiłku, transparentność i odpowiedzialność w biznesie stają się coraz bardziej doceniane – przez klientów, partnerów i urzędników.